wtorek, 28 maja 2013

XXXII SESJA KOLBIAŃSKA

O życiu, wierze i szczęściu debatowano we wtorek 28 maja w Oświęcimiu podczas XXXII Sesji Kolbiańskiej, zorganizowanej z okazji przypadającej w tym dniu 72. rocznicy deportacji św. Maksymiliana do KL Auschwitz. Modlitwa przy Ścianie Straceń - Państwowe Muzeum KL Auschwitz-Birkenau;złożenie kwiatów - godz. 11.00 - Rozpoczęcie sesji - PWSZ im. rtm. W. Pileckiego w Oświęcimiu, ul. Kolbego 8; Po oficjalnych powitaniach Pani prezes Stowarzyszenia "Civitas Christiana" i prezydenta miasta Oświęcim wysłuchaliśmy konferencji: * "Ojca Kolbego - pytania o człowieka" - red. Tomasz P. TERLIKOWSKI Redaktor Terlikowski uświadamiał zebranym, że współcześni chrześcijanie są podobnie konfrontowani z pytaniami o życie i śmierć, jak kiedyś. Że dziś istnieją również cele śmierci, w których umierają ludzie z głodu. Że nadal stajemy wobec pytania, czy każdy człowiek jest człowiekiem i w związku z tym ma prawo do życia, czy nie. „Auschwitz dziś żyje w klinikach aborcyjnych, gdzie dokonuje się dzieciobójstwa. Auschwitz się rozszerza” - spointował. * "Ojca Kolbego droga do szczęścia" - ks. Jacek M. PĘDZIWIATR.Zdaniem szefa diecezjalnego Radia „Anioł Beskidów” ks. Jacka Pędziwiatra, paradoksalnie o. Kolbe mógł być szczęśliwy nawet w obozie, bo dla niego szczęściem był sam Bóg. „Pierwszy tekst w ‘Rycerzu Niepokalanej’ o. Kolbe napisał o szczęściu, że nie znajdzie się go w zabawie, we władzy, w jakiejś popularności, w sławie, a jedynie w Bogu. Droga św. Maksymiliana do szczęścia to totalne, całkowite oddanie się Chrystusowi, nawiązanie z Nim mocnych relacji, zatracenie się w Nim” – przekonywał kapłan, znawca życia Świętego * "Ojca Kolbego wezwanie do wiary rozumnej" - o. dr Piotr CUBER OFMConv W jego opinii wiara franciszkanina z Niepokalanowa nie była naiwna, płytka, ślepa czy bezrefleksyjna. „Wiara męczennika z Auschwitz jest przykładem wiary żywej, wiary opartej na mocnych fundamentach wyniesionych z domu rodzinnego, praktykowanej i pogłębianej w Zakonie” – zauważył wykładowca teologii duchowości. „Przez całe swoje życie był pilnym uczniem w szkole Maryi Niepokalanej. Prymusem, który praktykował wiarę na wzór Maryi w sposób głęboki i rozumny. Egzamin z wiary zdał na ocenę celującą” – dodał o. Cuber. Przełożony z Harmęż podkreślił, że o. Kolbe umarł tak, jak żył, że jego śmierć męczeńska była konsekwencją jego całego ofiarnego życia. Że nie był to nagły, niespodziewany poryw serca. Zwieńczeniem Sesji była Eucharystia w Kaplicy Sióstr Karmelitanek Bosych, Oświęcim,

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz